MANCHESTER UNTED POKONAŁ LIVERPOOL. MATA BOHATEREM ANGIELSKIEGO KLASYKU

Manchester United pokonał na Anfield Liverpool 2:1 i utrzymał swoje szanse na uczciwy wynik na koniec sezonu.  Stawką mediów było oczywiście wicemistrzostwo Anglii, ale wymiernym efektem zwycięstwa w tym meczu było okopanie się na 4. miejscu w tabeli, miejscu, które gwarantuje grę w
kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. 

Ta sztuka udała się Manchesterowi United, który pokazał, że forma i gaz z meczu z Tottenhamem wciąż się utrzymują. To samo pokazał Liverpool, ale "The Reds" chodziło bardziej o to, że trudno jest im wznieść się na wyższy poziom, niż ten zaprezentowany w meczu ze Swansea. Forma obu zespołów oraz wynik meczu potwierdziły regułę, że w piłce nożnej wszystko dąży do stabilizacji.

Ze składu gospodarzy za postawę wyróżnić trzeba Mignoleta, który kilkakrotnie ratował Liverpool przed blamażem, a także obronił rzut karny wykonywany przez Rooneya. Innym zawodnikiem godnym uwagi w szeregach LFC był Mamadou Sakho. Francuz odciążył Skrtela mądrze rozgrywając piłkę w głąb boiska.

W drużynie z Manchesteru główną rolę odegrał oczywiście Juan Mata, autor dwóch goli i architekt dzisiejszego sukcesu. Reszta zagrała na swoim przyzwoitym poziomie.

0 komentarze:

Prześlij komentarz